Na pocztówkę po niemiecku bardzo często natkniecie się w szkole i na różnych zajęciach, ale przyda się wam ona również w czasie wakacji. Dlatego też warto zapoznać się z zadami jej pisania. Są one dość proste i nie powinny wam sprawiać problemów. Pocztówka po niemiecku – zasady pisania Przy pisaniu pocztówki najważniejsze jest zawarcie informacji, które macie podane w poleceniu (najczęściej jest ich cztery) oraz odpowiednia konstrukcja. – Wstęp / Powitanie np. Hallo Klaus, – Cześć Klaus, – Informacja o naszym miejscu pobytu w pierwszym zdaniu np. Ich bin an der Costa del Sol in Spanien. – Jestem w Costa del Sol w Hiszpanii. – Informacje dodatkowe, zwiedzane miejsca, pogoda, jak nam mija czas itp. np. Heute waren wir den ganzen Tag am Strand, da das Wetter super war! Endlich konnte ich mich nach all den Ausflügen erholen. – Dzisiaj spędziliśmy cały dzień na plaży, bo mieliśmy ekstra pogodę! W końcu mogłem odpocząć po wszystkich wypadach. – Nieformalne zakończenie – pożegnanie i pozdrowienia np. Gruß, Peter. – Pozdrowienia, Piotr. Lieber Anton / Hi Anton / Anton – Drogi Antonie / Cześć Anton / Antonie Ich schreibe dir aus … – Piszę do Ciebie z … Ich bin … in den Bergen / am Meer / am strand – Jestem … w górach / nad morzem / na plaży Grüße aus … – Pozdrowienia z … Ich amüsiere mich hier prächtig. – Bawię się tu doskonale Ich verbringe meine Ferien am Meer. – Spędzam wakacje nad morzem. Ich bin gerade am Flughafen angekommen. – Właśnie przybyłem na lotnisko. Ich werde hier 3 Wochen bleiben. – Będę tu przez 3 tygodnie. Ich wohne in einem riesigen 5-Sterne Hotel. – Mieszkam w ogromnym, pięciogwiazdkowym hotelu. Das Wetter ist schlecht / schön / perfekt. – Pogoda jest brzydka / ładna / świetna. Es ist warm / kalt / bewölkt / sonnig / windig. – Jest ciepło / zimno / pochmurnie / słonecznie / wietrznie. Ich habe etwas Zeit in … / viel Zeit in … / 4 Tage in … verbracht. – Spędziłem trochę czasu / dużo czasu / 4 dni w … Ich habe … gesehen. – Widziałem … Ich habe … besucht. – Odwiedziłem … Es gibt hier jeden Tag eine Menge zu tun. – Codziennie jest wiele rzeczy do robienia. Ich bin jeden Tag sehr beschäftigt. – Jestem bardzo zajęty każdego dnia. Es gibt hier viele Morgen-Aktivitäten / Abend-Aktivitäten. – Jest tu wiele zajęć porannych / wieczornych. Ich ruf Dich an wenn ich zurück bin. – Zadzwonię do Ciebie jak wrócę. Ich komme nächste Woche zurück. – Wracam w przysłym tygodniu. Schade, dass du nicht hier sein kannst. – Szkoda, że Cię tu nie ma. Ich hoffe es geht dir gut. – Mam nadzieję, że u Ciebie wszytko w porządku. Grüße … von mir. – Pozdrów … Gruß / Schöne Grüße. – Pozdrowienia. Pocztówka po niemiecku – wzór Przykład pocztówki nr 1 Pocztówka z wakacji we Włoszech: Hi Anton, Wie du weißt mache ich gerade Urlaub in Italien. Ich will mir das ganze Land anschauen, also fahren wir mit meiner Gruppe viel umher. Gestern haben wir den Turm in Pisa besichtigt, heute fahren wir nach Rom wo wir dann 2 Tage bleiben werden. Das Wetter war bis jetzt einfach nur perfekt! Liebe Grüße, Bernd. Przykład pocztówki nr 2 Pocztówka z wycieczki do Berlina: Hallo Sophie, du wolltest ja so sehr, dass ich dir eine Postkarte aus Berlin schicke! Das Wetter ist jetzt leider nicht so gut, es regnet und man sieht die Sonne nicht. Zum Glück machen wir eine Busfahrt durch die Stadt, da stört der Regen gar nicht. Das Brandenburger Tor haben wir noch nicht gesehen. Gruß, Dein Dieter. Przykład pocztówki nr 3 Pocztówka z wycieczki do Chorwacji Liebe Oma, wir sind jetzt seit einigen Tagen in Croatien. Das Wetter ist super! Wir können den ganzen Tag am Strand sitzen. Das würde ich auch gerne machen, aber wie das mit den Eltern so ist müssen wir auch etwas besichtigen, aber es macht eigentlich auch Spaß. Wir sind in 10 Tagen wieder da und freuen uns schon auf euch! Liebe Grüße, dein Enkel. Jeśli znacie jeszcze jakieś przydatne zwroty które można wykorzystać pisząc pocztówkę po niemiecku, albo napisaliście przykładową pocztówkę po niemiecku, napiszcie je w komentarzu, a my umieścimy je na stronie :) Ocena: (liczba głosów:6)keepsake n. (souvenir, memento) pamiątka ż. Lisa bought a bracelet as a keepsake from her vacation. memento n. (sth kept as a souvenir) pamiątka ż. Alfonso bought a stone carving as a memento of his time in Indonesia. souvenir n.
Zdarza wam się wyśnić coś strasznego, śmiesznego, miłego, niewiarygodnego albo po prostu takiego, że nie sposób o tym zapomnieć nawet po wielu latach? Och, na pewno tak! Mi jednak, oprócz pamięci, z pomocą przychodzą liczne papierowe pamiętniki, w których od względnego niedawna notuję najważniejsze, najciekawsze lub z jakiegoś powodu godne zapamiętania sny. Dziś zaś pragnę się z wami niektórymi podzielić. Uwaga I: Moje sny są brutalne i pełne strachu. Wiem to od dawna, nie rozumiem tylko dlaczego. Uwaga II: W trakcie przepisywania na laptop, mimo iż mają po kilka lat, przypominałam je sobie! Uwaga III: Zamiast imion standardowo stosuję pierwsze litery. Niestety, znów wielokrotnie się zdarza, że ta sama litera oznacza kilka osób, więc… trudno. Nie będę rozróżniała ich w inny sposób, bo nie po to ukrywam imiona, żeby ich właściciele mogli się zorientować, że to o nich. Nie zawsze chcieliby wiedzieć. Nie zawsze ja bym chciała, żeby wiedzieli. Enjoy! *** „Mieszkanie, w którym mieszkam. Ja i M. ze swoimi kolegami. Gonili mnie. Chciałam zamknąć drzwi, ale włożyli w nie but. Chcieli mnie zabić. Próbowałam wyskoczyć przez okno, żeby mnie nie złapali (chcieli mnie zabić w jakiś wyjątkowo okrutny sposób), ale zamykali je przede mną. Nie pamiętam, jak skończył się sen” [A to już nie sen:] „Wyśniłam sobie to spotkanie z M. Po obiedzie wyszłam zapolować na piwo (ledwo zdążyłam przed burzą) i spotkałam go. Zmroził mnie wzrokiem, jak zwykle, i poszedł. Ech…” „Wstałam o 6:15, rześka i żywa, a przynajmniej tak mi się wydawało. Prawdopodobnie obudziła mnie mega ulewa za oknem + morderczy wiatr. Chciałam wstać i popatrzeć, ale… nie mogłam. Poszłam spać. Obudził mnie budzik, standardowo o 7:45. Byłam senna i zrypana. Trudno, wstałam. Resztki deszczu »dopadywały«, żeby całkowicie ustać w kolejnych kilkunastu-kilkudziesięciu minutach. A teraz sny… to już grubsza sprawa, bo do teraz nie wiem, co było snem, a co nie. Prawdopodobnie wszystko to sen (oprócz przebudzenia o 6:15), ale kto wie… Śniło mi się moje mieszkanie (nie tylko). Wstałam o tej 6:15, zadzwoniłam do S., że za oknem leży śnieg. W pokoju Rubi biegała za gigantycznym szerszeniem, który w każdej chwili mógł ją użądlić, a ja byłam zbyt ciężka i wolna, by jej pomóc. Wylądował na mnie, ale jakoś go strzepnęłam (na pewno w tamtym momencie wzdrygnęłam się przez sen, to pamiętam). Potem przyszły mrówki faraonki. Dużo mrówek! Uznałam, że płytka się wyczerpała i chciałam pojechać po kolejną, ale wiedziałam, że sklepu muszę szukać w centrum […]. Płytkę na szczęście dostałam, ale nie miałam pieniędzy, żeby za nią zapłacić. Dali mi ją »na kreskę«” „Śniła mi się K. Byłyśmy razem w Tesco i przymierzałyśmy »sukienki księżniczek« z wystawy. Wcześniej między regałami umarł jakiś chłopak i przez to zamknęli szkołę, która znajdowała się w tym Tesco” „Napisałam scenariusz do szkolnego przedstawienia. Moja klasa była mieszanką wielu znanych przeze mnie ludzi. Ja byłam widzem, dostałam nawet (z mamą) specjalną, latającą lożę. Na koniec obraziła się na mnie A. Ksiądz wyznania M. zgwałcił ją w trakcie przedstawienia. M. odpierał zarzuty, mówiąc, że A. jest puszczalska i daje każdemu. Zaczęłam się nad tym zastanawiać. Kiedy ją zapytałam, rozpłakała się i poszła” „Pasaż Grunwaldzki […]. Ruchome schody się popsuły i wszystkie jechały w bardzo szybkim tempie. Ludzie spadali, obijali się i tak dalej. Był nawet jeden koleś z poderżniętym gardłem, ale okazało się, że jednak przeżył. Dziwne sny i kiepska noc” „Śniły mi się konie. Miałam jednego osiodłać, ale nie mogłam go znaleźć. Jak już się udało, to mi uciekł” „Poszłam do lekarza. Miał mi zrobić USG cycków, ale wykonał wymaz z szyjki macicy. Okazało się, że wszystkie moje problemy zdrowotne wywołane są JEDNĄ PAŁECZKĄ WĄGLIKA, którą na szczęście da się wyleczyć, choć nie tak łatwo” „Znów jakieś dziwne, budzące grozę sny. Stajnia pełna koni, które wyciągały łby, żeby mnie ugryźć (a alejka między boksami była taka wąska…) i odwracały się zadem, by mnie kopnąć” „Obudziłam się w nocy ze strachem, przez koszmar. Byłam na randce z K. Pojechałam do niego autobusem gdzieś na zadupie, do »niebezpiecznej dzielnicy«. Pojawili się faceci i chcieli mnie skrzywdzić, a on się ich bał, więc tylko patrzył. Jeden z kolesi złapał mnie za nadgarstek i z całej siły ścisnął, żeby wyszły żyły, a wtedy wyciągnął strzykawkę […]. Na szczęście nie zdążył wbić igły, bo się obudziłam” „P. wyrwał mi kibel i zdemolował pół łazienki” „Śniła mi się babcia K. Poszłam na działkę dziadków, ale wszystko było pozamykane na klucz. Chodziłam więc wokół altanki, aż pojawił się dziadek i otworzył drzwi. Znalazłam między grządkami moje listy z dzieciństwa, porwane w drobny mak. Wtedy właśnie pojawiła się babcia (jako duch, czy raczej głos w mojej głowie) i powiedziała, że powinnam to wszystko posklejać i że to ona przez lata zbierała wszystkie listy, żeby o mnie pamiętać” „M. i jego klasa informatyczna. Mała sala, mało krzeseł, dużo chłopaków usiłujących się tam pomieścić. Ja usiadłam z racji, że byłam jedyną kobietą, no i zaczęły się zajęcia. Wtedy moja perspektywa rozpadła się na dwie – mnie siedzącą oraz mnie tarzającą się po ziemi w wyniku wziętego wcześniej narkotyku, który właśnie zaczął działać. Znarkotyzowana ja widziała, że wszędzie jest woda, a ja w niej pływam i oddycham, wychylając się na powierzchnię. Woda była piękna, czysta, przejrzysta, a ja wyglądałam w niej jak syrena – błyszcząca, rozwiane włosy i te piękne kolory… Natomiast zwykła ja widziała i słyszała sporadyczne komentarze chłopaków oraz mnie turlającą się po ziemi, robiącą ustami »pop«, jak ryba, i sikającą pod siebie” „Świat z gry internetowej – dużo lasów, jezioro, masy ludzi i olbrzymy. Olbrzymy te starały się złapać ludzi i zjeść. A ponieważ to był mój sen, uwzięły się właśnie na mnie” „Weszłam do windy, a ona się urwała. Choć przez chwilę myślałam, że umrę, winda się rozbiła i wylądowałam w jakimś innym świecie, gdzie wcześniej ugrzązł ktoś mi bliski (nie pamiętam kto). Starałam się go odbić. Musiałam się ukrywać i uciekać, bo wiedziałam, że gdy złapią mnie tamtejsi mieszkańcy, uwiężą” „Mama znalazła sobie dziewczynę, mieszkałyśmy razem, J. nie istniała. Jedna z nich kogoś zabiła i partnerka mamy ścigała mnie, żeby zabić, bo bała się, że powiem policji. Zbiegając po schodach, wybierałam już jednak numer, rzetelnie opowiedziałam, co się dzieje i nawet zdążyli przyjechać” „A. dała mi wafelki orzechowe w czekoladzie. Mi dała cztery, a K. tylko trzy, ha!” „Śniło mi się zapisywanie do USOSa. Zapisałam się na angielski i wf (w rzeczywistości oba już zaliczyłam) w tym samym terminie i za późno się zorientowałam. Sen był więc pełen stresu i nerwów” „Przyniosłam mamie do domu nowego, znalezionego na dworze żółwia, ale był na coś chory albo skatowany i zaczął umierać” „Urodziłam, ale ani nie miałam tego dziecka, ani nie pamiętałam ciąży/porodu/bólu. Wiedziałam tylko, i opowiadałam jakimś ludziom, że po porodzie wszystko wróciło do normy” „Kulisy pokazu mody. Byłam tam z Madonną i Rihanną, szczególnie przyjaźniłam się z tą pierwszą. Uczyła mnie dobierać stroje, bo choć garderoba była pełna cudownych ubrań, ja nie umiałam nic do siebie dopasować. Płakałam, a Madonna mnie tuliła” „Odwiedziłam S. Jej mama siedziała z ciotką przed tv, wyglądała jak typowa blachara – lateksowa mini, długie tipsy, tlenione włosy. Siedziałam z S. przy szafkach w tym samym pokoju, bo miały tylko ten jeden pokój, i jadłyśmy czekoladę, którą przywiozłam. W pewnym momencie mama S. zaczęła na mnie naskakiwać, że: 1) nie poczęstowałam jej i ciotki przywiezioną czekoladą, 2) parę razy przytuliłam S., więc na pewno jestem lesbijką i sprowadzę jej córkę na złą drogę. Coś jej odpyskowałam i zaczęła mnie gonić. Chciałam uciec do domu, ale tato, który mnie przywiózł, miał wyłączony telefon. Uciekłam na strych jakiegoś bloku, gdzie poznałam studentkę socjologii albo antropologii, która przyjechała robić badania. Mama S. wpadła do budynku, ale nie zaszła aż tak wysoko, więc mnie nie znalazła. Przeniosłyśmy się ze studentką na dach, skąd oglądałyśmy w sąsiednim bloku na balkonie prężących mięśnie Murzynów” *** Mam tego duuużo więcej. Jeśli się podoba, piszcie, będzie ciąg dalszy.
Długie życzenia Bożonarodzeniowe po angielsku (na kartki świąteczne i pocztówki) Oto kolejna część życzeń świątecznych po angielsku, w formie dłuższych życzeń bożonarodzeniowych. I hope this Christmas and in the coming years, You will be able to receive all the love in the world and that. You may be enlightened during the
Kategorie Życzenia Il tuo nome e simpatico e dolce come te. Buon Onomastico! Questi fiori ti portino i nostri migliori auguri nel giorno del tuo Onomastico! Auguri per il tuo Buon Onomastico! Un augurio al nome piu dolce. Buon Onomastico! Il tuo nome e bello come le rose. Buon Onomastico! Osoby, które odwiedziły tę stronę znalazły ją szukając: życzenia z okazji imienin po włoskuwszystkiego najlepszego z okazji imienin po włoskużyczenia na imieniny po włosku Kartki
zapytał(a) o 19:53 Kartka z pamiętnika po angielsku ? . Muszę napisać zmyślony dzień , czyli kartkę z pamietnika po angielsku ..proszę o góry dziękuję, naj ! ;) To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź I have stood up have gone out without first breakfast for school. First case on truancies this day decide go .I have gone with friends .There was great have gone on pizzas, then on have returned to house about hour has bought great movie under title ' saga twilight ' .This day was fine. Wstałam rano ,bez pierwszego śniadania wyszłam do szkoły .Tego dnia postanowiłam pierwszy raz iść na wagary .Poszłam z bardzo fajnie .Poszliśmy na pizze ,a potem na do domu o godzinie czternastej .Tata kupił fajny film pod tytułem ' saga zmierzch ' .Ten dzień był wspaniały . Odpowiedzi Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lubs7xyVbj.